Różany moon milk na wyciszenie i dobry sen:)
Klasyczne, ciepłe mleko z miodem i cynamonem zalicza właśnie swój wielki come back w postaci tzw. Moon Milk. Moon milk, czyli po prostu księżycowe mleko to zdrowsza, bo roślinna wersja mleka z dodatkami. Oprócz tego, że wygląda i smakuje fenomenalnie, ma również wiele właściwości prozdrowotnych. Ten naturalny napój nie tylko wspaniale wycisza i ułatwia zasypianie, ale przede wszystkim redukuje skutki stresu i optymalizuje poziom energii, dzięki czemu poprawi się Twoje samopoczucie, koncentracja i odporność organizmu. Jeśli jeszcze o nim nie słyszałeś - koniecznie spróbuj! Zachwyć się smakiem i poczuj jego moc:).
Moon milk wywodzi się z Ajurwedy, która już dawno doceniła kojące, lecznicze właściwości mleka. To głównie dzięki zawartości melatoniny (hormonu snu) i tryptofanu (aminokwasu wywołującego sen), ciepłe mleko krowie jest (a raczej było!) tak dla nas korzystne. Niestety, mimo zawartości tych dwóch cennych składników, dziś mleko krowie nie jest już tak zdrowe jak kiedyś, głównie za sprawą procesów przetwarzania (m.in. pasteryzacji), a także dużej zawartości hormonów i antybiotyków, którymi faszeruje się zwierzęta. Dlatego, w roślinnej wersji tego dobroczynnego napoju kluczowym składnikiem nie jest mleko, lecz indyjski żeń-szeń, a dokładniej jego korzeń zwany Ashwagandą. Ashwaganda to tzw. adaptogen czyli naturalny, roślinny suplement niwelujący skutki stresu oraz adaptujący organizm do niesprzyjających warunków zewnętrznych. Dzięki licznym właściwościom zdrowotnym, Ashwagandę zalicza się do superfoods. Korzeń tej rośliny korzystnie wpływa na układ odpornościowy, nerwowy, hormonalny, procesy poznawcze: pamięć i koncentrację oraz na poprawę nastroju. Działa przeciwzapalnie i przeciwnowotworowo. Znacznie obniża poziom kortyzolu – hormonu stresu. Mleko z ashwagandą czyli moon milk, wypite przed snem doskonale Cię rozluźni, wyciszy, zapewni mocny, głęboki sen, a rano – rześkość i niebywałą jasność umysłu.
Ashwagandę możesz kupić w sklepach zielarskich, ze zdrową żywnością lub po prostu w Internecie, w postaci proszku (zmielony korzeń), pociętego korzenia lub rzadziej – w formie koncentratu. Ja, swoją ashwagandę (zmielony korzeń) kupuję na Allegro. Za 200 gramowe opakowanie bio Ashwagandy płacę ok. 18 - 20 złotych. Takie opakowanie wystarcza mi naprawdę na bardzo długo.
Ashwagandę możesz spożywać dodając ją do koktajli czy posypując nią sałatki, kanapki, a nawet desery. Ma przyjemny, lekko słodko-gorzkawy smak.
Moon milk możesz serwować w różnych wersjach i w wielu pięknych, pastelowych kolorach, w zależności od użytych składników. Najbardziej popularne są: błękitny moon milk lawendowy (na stres), lekko słomkowy rumiankowy (na odporność), cudownie żółty kurkumowy (energetyzujący i przeciwzapalny). Niezależnie jednak od użytych składników, procedura jego przygotowania jest zawsze taka sama.
Ja dziś zaproponuję Ci mój ulubiony moon milk różany, w pięknym delikatnym różowym kolorze:). Robię go na bazie suszonych kwiatów róż. Smakuje naprawdę obłędnie:). Dodatkowo, płatki róż także posiadają wiele właściwości zdrowotnych. Należą do nich m.in: właściwości przeciwzapalne, ściągające, regenerujące skórę i błony śluzowe, wzmacniające organizm i podnoszące nastrój. Dlatego, jak dla mnie, są idealnym składnikiem tego pysznego mleka, nie tylko ze względu na piękny kolor i smak.
PRZEPIS
Składniki (na 1 szklankę):
1. 250 ml dowolnego mleka roślinnego (ja użyłam kokosowego),
2. 2 łyżeczki suszonych płatków róż (lub innych ulubionych),
3. ½ łyżeczki Ashwagandy w proszku (pomijając ją i tak zyskasz wiele),
4. 1 łyżeczka ulubionego, naturalnego słodzika (ja użyłam syropu kokosowego – pisałam o nim TUTAJ).
Wykonanie:
1. Mleko podgrzej w rondelku,
2. Dodaj 1 łyżeczkę płatków róż i słodzik,
3. Dokładnie wymieszaj i zagotuj,
4. Po zagotowaniu natychmiast wyłącz kuchenkę i zostaw napój pod przykryciem jeszcze przez 2, 3 minuty do naciągnięcia,
5. Przecedź mleko do kielicha blendera, a zaparzone płatki róż wyrzuć.
6. Zblenduj mleko do powstania pianki,
7. Przelej do szklanki lub filiżanki i udekoruj pozostałymi płatkami róż.
Na zdrowie!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz